Spis opowiadań o skoczkach narciarskich

niedziela, 9 sierpnia 2015

Rozdział 5

Inspiracja: https://m.youtube.com/watch?v=450p7goxZqg
Otworzyłam oczy. Poczułam dotyk. Przestraszyłam się. Wszystko wróciło. Gregor. Ten nieszczęsny dzień. Ale wiedziałam, że tak będzie, w końcu to się stało tutaj. W tym mieszkaniu. W tym pomieszczeniu. W tym łóżku. Ale ten dotyk był inny. Ciepły, przyjemny i delikatny. Obróciłam głowę w prawo. Zobaczyłam to co chciałam zobaczyć. Mojego ukochanego. Przystojnego, niebieskookiego, blondyna-Michaela. Wpatrywał się w moją twarz, po chwili pocałował mnie. Czekał aż się obudzę. Chciał się po prostu przywitać. To cudowne mieć taką osobę ku swojego boku. Po chwili chłopak udał się na trening. Zostałam sama. Leżąc wpatrywałam się w pokryty białą farbą sufit. Myślałam o wszystkim i o niczym. Nie miałam ochoty wstawać. Na chwilę zapomniałam o wczorajszych wydarzeniach. Rozmarzyłam się. Myślałam o ślubie. O dzieciach. Karierze. Z moich marzeń wyrwał mnie dźwięk telefonu. Był to budzik. Poszłam do łazienki, wziąć prysznic. W powietrzu unosił się zapach wody pomieszanej z waniliowym balsamem. Owinęłam się ręcznikiem. Stanęłam przed lustrem na półce pod spodem zauważyłam, lśniącą, srebrną przyjaciółkę mojego nastoletniego życia. Żyletkę. Pomyślałam, że skoro zawsze udawało jej się ukoić na jakiś czas ból psychiczny to dlaczego teraz miałoby być inaczej? Chwyciłam, ją do ręki. Miałam chwilę zawahania lecz to szybko minęło. To tylko sumienie. Przyłożyłam ją do nadgarstka i pociągnęłam. Poczułam potworny ból od, którego się odzwyczaiłam. Z każdym następnym pociągnięciem ból przeszkadzał co raz mniej. Ostatnie pociągnięcie było inne. Zbyt głębokie. Plecami zjechałam po ścianie. Momentalnie usłyszałam dźwięk telefonu. Nie byłam w stanie wziąć go do ręki. W tym momencie pojawiły się wyrzuty sumienia i wróciło uzależnienie. Pomyślałam o mojej ulubionej rodzince. Kristina, Thomas i Lily oraz najlepsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała- Michael. Popełniłam błąd. Szkoda, że wczesniej o tym nie pomyślałam. Zachowałam się jak nieodpowiedzialna gówniara. Czekałam na pomoc. Bałam się śmierci. Ból był tak silny, iż spowodował utratę przytomności.
*oczami Michaela*
Dzwonie do niej po raz kolejny. Brak odzewu. Mam złe przeczucia. Może coś się stało. Kuttin za nic nie pozwoli mi teraz wyjść z treningu. Została jedyna opcja. Thomas. Zadzwoniłem do niego i poprosiłem aby jak najszybciej zajrzał do Bloom. On był bardzo do niej przywiązany. Od razu wziął klucze od naszego mieszkania, które miał na wszelki wypadek.
*oczami Thomasa*
Po telefonie Michaela przeraziłem się. Moja mała Bloom. To co zrobił jej Gregor było okrutne. Teraz jeszcze nie odbiera telefonu. Martwię się o nią. Zawsze byliśmy ze sobą bardzo blisko. Mówiła mi o wszystkim. A teraz nie powiedziała mi o swoich problemach. Zabolało mnie to. Czyżbym stracił jej zaufanie?
***
Po kilku chwilach dotarłem do mieszkania mojej siostry. Wbiegłem po schodach na drugie piętro. Przekręciłem klucz w drzwiach. Zauważyłem światło w łazience. Pobiegłem w tamtym kierunku. Widok był wstrząsający...
~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~~~
Hej :) udało się wcześniej napisać ;D z wielką pomocą mojej wspaniałej Oli bez, której by tego nie było. Rozdział chyba troszkę dłuższy mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu :) proszę o komentarz jeżeli tu jesteś :)
do napisania ;***

















14 komentarzy:

  1. Świetny! *_*
    Widok żyletki zrobił swoje.
    Czekam na kolejny :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde biedna Bloom, od początku ma pod górkę :( Oby wszystko było w porządku <3 Jak zawsze zajebisty rozdział:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję w imieniu swoim i Oli :* kolejny dzisiaj :*

      Usuń
    2. Jest supiiii *--* Jeszcze ta wzmianka o żyletce. Yhh już się nie mg doczekać następnego rozdziału ... :)

      Usuń
  3. Rozdział cudowny . Kwiestiab z żyletką mnie bardzo przeraziła. Mam nadzieję, że z Bloom będzie wszystko dobrze .
    Weny życzę i zapraszam do siebie . http://fettnerslife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że ci się podoba :) postaram się wpaść w wolnej chwili 😉

      Usuń
  4. Twoje opowiadanie jest cudowne !
    Nie moge sie doczekać kolejnych rozdziałów.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej :) bardzo mi miło :* również pozdrawiam 😉

      Usuń
  5. Hej. ;*
    Widzę, że masz świetny pomysł na opowiadanie. Naprawdę, kiedy przeczytałam opis na Spisie, wiedziałam, że muszę tutaj zajrzeć i przeczytać. Przeczytałam wszystkie pozostałe rozdziały. Jestem zachwycona, a zarazem smutna... Bo ta historia jest smutna, lecz to też czyni ją wyjątkową i piękną...
    Niecierpliwie czekam na kolejne. ♥
    Buźka. ;**

    W wolnej chwili zapraszam na prolog nowej historii! ♥

    http://zostan-ze-mna-przez-chwile.blogspot.com/
    W roli głównej- Andi Wellinger. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Andi to na pewno wpadne :* bardzo dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
    2. Zapraszam na długo wyczekiwaną jedynkę!
      http://zostan-ze-mna-przez-chwile.blogspot.com/
      Ściskam. ;*

      Usuń
  6. Wow, super opowiadanie, naprawdę mi się podoba to, jak piszesz :)


    w wolnym czasie zapraszam tutaj - http://colorfull-effy-world.blogspot.com/p/terazniejszosc_7.html

    OdpowiedzUsuń